W pracy u Moniki - robi przepyszne cappuccino, mozecie zobaczyc w albumie :) |
Opalam sie wlasnie na tarasie, goscie pojechali w dalsza podroz, Ewa chwilowo w Paryzu - wracamy wiec do naszej podrozy!
Dzisiaj wiec Siena.
Do Sieny przyjechalismy na chwile dluzej, poniewaz byla to nasza baza wypadowa. Mielismy wiec mozliwosc zwiedzic ja zarowno noca jak i w dzien.
Do Sieny przyjechalismy na chwile dluzej, poniewaz byla to nasza baza wypadowa. Mielismy wiec mozliwosc zwiedzic ja zarowno noca jak i w dzien.
Panorama Sieny z widokiem na Toskanie |
Przebogata fasada katedry |
Tym, co w Sienie zobaczyc trzeba absolutnie, naprawde za kazda cene, jest katedra. Majstersztyk w kazdym calu. Na najwazniejsze sakralne zabytki Sieny (katedra, krypta, muzeum diecezjalne - gdzie wchodzi sie takze zobaczyc panorame!, baptysterium sw. Jana i oratorium sw. Bernardyna) mozna kupic jeden bilet za 10 euro. Tutaj mozecie zobaczyc rozmieszczenie wszystkich tych zabytkow a tu zdjecia wszystkich pieciu zabytkow. Katedra jest po prostu jednym wielkim muzeum, dziela sa zarowno na sufitch jak i na podlodze (slynne mozaiki w posadzkach), cos przepieknego!
Samo miasto jest polozone w sercu Toskanii, w malych, kretych uliczkach widac wiec co jakis czas wylaniajacy sie zza budynkow toskanski krajobraz. Zycie miasta skoncentrowane jest wokol glownego placu Piazza del Campo, w ksztalcie muszli, wokol ktorego odbywaja sie wlasnie wyscigi koni. Jednym slowem - tam nie mozna nie pojechac!
![]() |
Na Piazza del Campo |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz