czwartek, 28 października 2010

10.10.28 Wieza jest krzywa a podtrzymywaczy wielu

Jest! Wieza wylania sie zaraz po
dojechaniu na parking!
P.S. - rowniez nie polecamy
jechac na turystyczne,
wokol mnostwo jest
parkingow miejskich :)

No i dotarlismy na koniec naszej wycieczki, ale za to jaki - do Pizy!



Dziwna ta Piza: z jednej strony wiadomo - krzywa wieza, symbol Wloch, na autostradzie specjalne strzalki robia, jak do nie trafic, no to glupio nie zobaczyc. 



Wnetrze katedry






Baptysterium 
Natomiast z drugiej strony.... okropnie tam jest. Liczba turystow, nachalnych handlarzy, bibelotow, nalesnikow, lodow i innych przyjemnosci po prostu odstrasza. Moze i ta Piza ladna; poza kompleksem muzeum, baptyserium, katedra z WIEZA jest tam jeszcze kilka zabytkow, ktore sa pewnie warte zobaczenia. W calej tej otoczce jednak sie po prostu nie chce.  Wieza jest niedaleko autostrady, najlepiej ja wiec chyba szybko zobaczyc i jechac dalej ;)















My postanowilismy nabrac troche dystansu do panujacego wokol podniecenia WIEEEEZAAAA i sobie pod nia usiedlismy na piknik. Leniwie, spokojnie obserwujac zamieszanie wsrod calego tego chaosu. A patrzec jest na co!  Krzywa wieza, jako ze jest krzywa, troche sie (o milimetr na rok) przewraca. W modzie sa zatem zdjecia w stylu "i ja podtrzymam wieze, i ja!" a w pozowaniu przoduja zwlaszcza Azjaci. Przedstawienie jest pyszne.



Wieze podtrzymac mozna bowiem:

Po prostu, bez emocji, odhaczone


Zdecydowanie

Z dwoch stron, zawsze
to wieksza asekuracja
Z zapalem, choc troche niedokladnie


O, tak lepiej, raczka 2 centymetry w lewo

Z poczuciem spelnionej misji

Figlarnie, jednym paluszkiem
No i grupowo :)

Jesli i Wy chcecie choc wirtualnie podtrzymac wieze, wybierzcie sie na wirtualne zwiedzanie TUTAJ :))


1 komentarz:

  1. świetna seria z podtrzymywaczami :)
    krzywą wieżę widziałam póki co tylko w Toruniu, ale za dwa lata jadę do Włoch, więc zobaczę parę miejsc, które mi "umknęły" ostatnim razem.

    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń