sobota, 5 marca 2011

11.03.05 Czas na zakupy!

Dzisiaj spelniamy prosbe naszego Czytelnika (milo bedzie nam (jest nas dwoje;) jak sie przedstawisz:) i zrobimy reklame wszystkim marketom obecnym we Wloszech :) Jako, ze nie bylismy przygotowani na taki temat, zdjecie z mercato - targu - jest takie troche halloweenowe ;)

Mieszkamy w Piemoncie czyli niedaleko Francji, wiec moze dlatego wlasnie mozemy przypuszczac, ze francuskie markety opanowuja Wlochy. Plaga Carrefourra jest jednak we Wloszech tak ogromna - niedaleki naszego domu markecik Pam zostal doslownie dwa tygodnie zamieniony w Carrefour express - ze mozemy jednak chyba miec racje. Poza tym, jako ze najwiekszy i najbardziej wloski market jest glownie obecny w srodkowych i polnocnych Wloszech, wydaje nam sie, ze system sklepow na poludniu Wloch moze wygladac zupelnie inaczej. Ale po kolei. 


Jesli chodzi o duze super- lub hipermarkety, we Wloszech najpopularniejszy z tych wloskich jest Ipercoop. Jest to bardzo fajny market, mozna tam kupic dobrej jakosci produkty wloskie zarowno od roznych wloskich producentow jak i swieze, sprzedawane "przy ladzie". Zeby nie bylo, pierwszy zostal otworzony nie gdzie indziej jak w Turynie :) Sa ipercoopy - hipermarkety oraz blizej centrow miast markety coopy. Oprocz tego kroluja Auchan i Carrefour. 

Jesli chodzi o mniejsze markety, jak pisalem coraz wiecej wykupywanych jest przez Carrefoura i przeobrazanych w Carrefoury express. Na rynku widac jednak jeszcze m.in Pam, Crai i Conad. My osobiscie najbardziej lubimy Conad, ze wzgledu na to, ze maja bardzo rozne produkty. Z jednej strony mozesz kupic dobrej jakosci sosy czy wedline, a z drugiej nie musisz koniecznie kupowac drogiej kukurydzy - mozesz wybrac marke conad, smakuje tak samo ;) Poza tym... jako jedyny market (oprocz duzych carrefourow czy auchan) sprzedaja francuska bagietke :)

Jesli chodzi o zakupy warzywno-owocowe czy tez tradycyjne sery, dobre mieso czy ryby, najlepiej sprawdzic gdzie w poblizu znajduje sie najblizsze mercato czyli dzielnicowy targ. Robienie tam zakupow jest przede wszystkim przyjemne, poza tym dosc tanie (na poczatek warto jednak sprawdzic ze trzy mercato zeby sie upewnic czy aby na pewno na ktoryms ceny nie sa drastycznie wywindowane) no i mozna tam kupic smaczne i swieze produkty. W Turynie polecamy przede wszystkim mercato della Porta Palazzo (przy corso Margherita i na Piazza della Repubblica). Od kazdego Turynczyka uslyszycie, ze jest to "najwiekszy w Europie bazar na otwartym powietrzu". Ja ciagle sie upieram, ze nie slyszeli chyba o dawnym Stadionie X w Warszawie, ale coz... :) Jest tam naprawde ogromny wybor wszystkiego - duzy bazar spozywczy, naprawde tani i z wieloma promocjami, do ktorych przyzwyczajeni sa przede wszystkim sprzedawcy pochodzenia arabskiego, jak i chinska czesc ubraniowo-wszystka. W niedziele organizuja tam bazar staroci, gdzie mozna na przyklad kupic po przyjezdzie do Turynu tani rower. Trzeba tylko uwazac, zeby za tydzien znow nie znalazl sie tam w sprzedazy ;) I podobno ogolnie trzeba uwazac w tamtych rejonach (my podczas targu nie zauwazylismy niczego niepokojacego). 

Poza tym do Wloch wchodzi powoli moda na produkty i bazary bio. Glowny turynski organizowany jest (chyba raz na miesiac - to trzeba by sprawdzic) na Piazza Palazzo di Città przy via Milano. 


Co do sklepikow, Turyn slynie wlasnie z eleganckich butikow. Znajdziecie tu sklepy od tanich, po bardzo drogie, od fantazyjnie i kolorowo wyeksponowanej chinszczyzny po najdrozszych wloskich projektantow. Do sklepikowej specjalnosci Turynu, nawiazujacej do jego magicznych rodowodow naleza erbosterie - sklepy zielarskie, gdzie oferuja mikstury na wszystko :) Podobno nie mozna byc w Turynie i nie wejsc do takiego sklepiku "tylko poogladac", zeby nie wyjsc z jakas najdziwniejsza mikstura. Poza tym Turyn jest kontrastowy - nie trzeba bac sie cenowo wchodzenia do sklepow przy najelegantszych ulicach jak i nie dostac zawalu slyszac ceny w butikach na peryferiach. Poza tym bardzo fajne i klimatyczne sa tu ksiegarnie. Do glownych ulic handlowych naleza vie Garibaldi, XX Settembre, Po, Roma, Lagrange. 

Jesli chodzi o centra handlowe, to Polacy moga sie tu czuc bardzo rozczarowani. Wygladaja one bowiem przewaznie jak pierwsze centra hadlowe w Polsce z lat 90. Robienie w nich zakupow nie jest ani przyjemne, ani tanie, ani... Jesli ktos by sie juz bardzo upieral to najbardziej polecamy Le Gru. Znamy tez Le Fornaci i La Certosa w Collegno, ale... naprawde nie warto. Bylismy tam tylko na wyprzedazach, o tym jak wygladaja wyprzedaze we Wloszech, pisalismy tutaj

W przypadku takich sklepikow, zeby byly ladne i przyjemne, typowo wloskie i w ogole (no moze z wyjatkiem cen), to najlepiej sie poszwedac w kontradzie, o ktorej juz pisalismy. Chodzi o Contrade dei Guardinfanti wokol ulicy Barbaroux. 

Voilà! Mamy nadzieje, ze informacje sie Wam przydadza no i ze odpowiedzielismy na pytanie... no  wlasnie - kogo? :)



4 komentarze:

  1. Nie moje pytanie, ale odpowiedź obszerna i bardzo interesująca. Pieniądze szczęścia nie dają, ale zakupy!
    Kinga z Krakowa

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja najczesciej robie zakupy we wloskim markecie esselunga, posiadaja produkty naprawde swietnej jakosci.

    OdpowiedzUsuń
  3. cieszymy sie bardzo, nie sadzilismy ze to moze kogos interesowac a tu prosze! Esselunge znam z Bologni i Florencji, tez bardzo lubilem. ALe w Turynie ich chyba nie ma... Coz, wszytko nie moze przeciez istniec w Turynie, musimy sie dzielic z reszta teryorium... :) Zapomnielismy jeszcze wspomniec o dyskontach! We Wloszech jak w wiekszosci krajow Europy nie zawodzi nas oczywiscie Lidl a do wloskich nalezy na przyklad INS. Zauwazylismy, ze dziwnym trafem spora czesc artykulow INSa jest abrdzo podobna tylko ze tansza do produktow z Pam-u.... :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Widzimy, ze ok. 20 osob tygodniowo wchodzi na bloga w poszukiwaniu informacji o marketach we Wloszech, dlatego podzielimy sie najswiezszymi informacjami. Przypomnielismy sobie jeszcze, ze w Turynie niedaleko nas byl discount LD market: http://www.ldmarket.it/, obecny w Polnocnych Wloszech i na Sardynii. W 17 regionach Wloch mozna tez zakupy robic w Penny markecie (http://www.pennymarket.it/index.php?id=52). Najgorzej z marketami jest w Rzymie - kiedy chodzi sie po Wiecznym Miescie, ma sie wrazenie ze supermarketow tam po prostu nie ma. Niestety, o discountach trzeba w ogole zapomniec. Ze wzgledu na wysokie czynsze sklepy mieszcza sie czesto w podziemiach (market Sma przy Piazza Maggiore) lub sa malutkie - szukajcie marek typu Crai, Sma, Conad, Elite, Sir.... Powodzenia!

    OdpowiedzUsuń