piątek, 7 stycznia 2011

11.01.07 Zimno? Nie zapomnijcie o czapce!

Czapka nie musi byc noszona na glowie. I moze chronic przed zimnem za pomoca kalorii, ktorych dostarcza. Mowa o bunet, tradycyjnym deserze piemonckim, ktorego nazwa pochodzi od slowa "czapka", ktore w dialekcie piemonckim przypomina francuskie "bonnet". Bunet to rodzaj tradycyjnego puddingu (czyli jak oni mowia budino, co na mysl przywodzi nie bez kozery nasz rodzimy budyn).




Jak zawsze w przypadku kuchni wloskiej przygotowanie nie jest skomplikowane!

Potrzebne Wam beda:

DO MASY CZEKOLADOWEJ
5 jajek i 1 zoltko
200 g cukier,
2 lyzki rumu,
750 ml cieplego mleka
40 g kakao
200 g amareti secchi czyli twardych biszkoptow migdalowych, o ktorych juz kiedys pisalismy - widzielismy ostatnio jak bylismy w Posce, ze bez trudu mozna je znalezc np. w duzych marketach na polce z biszkoptami

DO KARMELU
200 g cukru
10 cl wody

Zmiksujcie razem kakao, biszkopty i cukier. Dodajcie jajka. Ubijcie. Dodajcie mleko. Calosc dobrze wymieszajcie mikserem. Wychodzi masa czekoladowa.
A oto i Elisabetta, 
krolowa bunetu i wpatrzony 
w przygotowany przez 
nia deser Antonello.









Zmieszajcie w garnku cukier i wode, az calosc sie skaramelizuje.

Mase czekoladowa przelejcie do formy. Na wierzch wylejcie karmel.

Gotujcie calosc w kapieli wodnej przez 40 min. Gdy bedzie juz ugotowane, po schlodzeniu wyjmijcie na talerz i podawajcie na zimno! Lekkie i smaczne! Polecamy!!!!










2 komentarze:

  1. Gratulujemy nominacji. Miło spędzamy czas na Waszym świetnym blogu.

    OdpowiedzUsuń
  2. Dzieki :) Liczymy na pomoc prz glosowaniu :) a od kogo te gratulacje? :)

    OdpowiedzUsuń