Mgla unoszaca sie ostatnio nad Nizina Padanska buduje szczegolna atmosfere. Bardzo dobra do zwiedzania sredniowiecznych zamczysk, ktore wygladaja jeszcze bardziej tajemniczo i intrygujaco spowite mgla... Dlatego tez wczoraj wieczorem wybralismy sie do Rocca, sredniowiecznego zamku gorujacego nad sredniowiecznym miasteczkiem w... centrum Turynu, a konkretnie w parku Valentino.
Tak naprawde ani zamek, ani miasteczko nie sa sredniowieczne. To pochodzace z XIX wieku muzeum na wolnym powietrzu (czyli tzw. skansen), zostalo zbudowane na wystawe dotyczaca broni sredniowiecznej w 1884 roku. Celem bylo obalenie mitu sredniowiecza jako wiekow ciemnych. Skansen mial postac w Turynie rok, a nastepnie zostac rozebrane. Na szczescie bardzo sie spodobalo: mamy rok 2011, a calosc jak stala, tak stoi. Dzis naukowcy glowkuja, jak dobudowac zamkowi fundamenty (mial stac rok, wiec nikt sobie nimi glowy nie zawracal), zeby zamek nie zjechal po zboczu do Padu...
Zamek zostal zbudowany w 16 miesiecy, a wyglada jak prawdziwy! Nie jest reprodukcja konkretnej budowli, ale kazde pomieszczenie i znajdujace sie w nim eksponaty sa wierna kopia sal czy przedmiotow z innego wloskiego sredniowiecznego zamku. Rocca nie imituje wiec innego zamku, ale oddaje ducha calej epoki. I to jak oddaje! Wchodzicie do kuchni, a tu na specjalnej kracie porozwieszane kroliki, warzywa, koguty... Na stole ceramiczne misy z epoki, w jadalni na drewnianych stolach bazanty, ze skrzyni w sypialni damy wysuwaja sie suknie... Rzeczywiscie zbior eksponatow jest bardzo bogaty i ma sie wrazenie, ze zamek tetni zyciem. Tym bardziej, ze przewodnik na ktorego trafilismy naprawde ciekawie okraszal to wszystko opowiesciami o sredniowieczu... Dowiedzielismy sie dlaczego lozka byly tak krotkie, do czego sluzyla kotara wokol loza wielmoznych panstwa oraz jak bardzo wazne bylo, by siedziec podczas posilku blisko gospodarza... Najbardziej podobaly nam sie dwa przedmioty: aquamanile, pieknie zdobiony stojak z misa, do ktorej nalewano perfumowanej wody do mycia i circostanna, lawa z przesuwanym oparciem, ktora pozwala ogrzewac przy kominku najpierw przod, a potem tylne czesci ciala...;)
Torino, Borgo medievale |
Zwiedza sie zamek grupowo (maksymalnie 24 osoby ze wzgledow bezpieczenstwa) i zawsze z przewodnikiem. Pierwsza wizyta ma miejsce o 10:15, ostatnia o 17:15, godziny pomiedzy nie sa stale. Lepiej wiec nastawic sie na czekanie i w tym czasie przejsc sie uliczkami "sredniowiecznego miasteczka" lub pospacerowac po parku Valentino. Warto poczekac! :)
Kochani! Jak pisalismy, nasz blog zostal wybrany do startu w konkursie na najlepszego bloga. Prosba o Wasz glos! Wystarczy kliknac w ponizsza ikonke, wybrac "Rok we Wloszech" i nacisnac VOTE. Poproscie Waszych znajomych i przyjaciol o pomoc wysylajac im link do strony z glosowaniem "http://www.lexiophiles.com/english/voting-for-the-ix11-blog-competition-started". Jesli macie kilka komputerow, zaglosujcie z kazdego, liczy sie kazdy glos!!!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz