niedziela, 16 stycznia 2011

11.01.16 Fast food dobrej jakosci

Piemont to kraina smakoszy, o czym wielokrotnie staralismy sie Was przekonac. Podsumowujac nasze wczesniejsze wpisy, przypomnijmy, ze słynie z win (legendarne barolo czy barbaresco), trufli, serów (najsłynniejsza jest pleśniowa gorgonzola) i doskonałej kuchni. Nie przypadkowo właśnie w Piemoncie powstało stowarzyszenie miłośników kulinarnej tradycji Slow Food, przeciwstawiające uniformizacji McDonald'sa lokalne potrawy i produkty, walczące o przetrwanie ginących gatunków roślin i zwierząt hodowlanych. W Turynie jest takze restauracja Eataly (gra slow, na poczatku mamy "eat"- jesc, ale czyta sie "Itali", tak jak Wlochy po angielsku), w ktorej mozna sprobowac lokalnych tradycyjnych dan z najlepszych produktow. Zamierzamy sie tam wybrac, na pewno zdamy Wam relacje!

W kuchni piemonckiej mieszają się wpływy Północy (masło!) i Południa, powiew elegancji z sąsiedniej Francji i surowa prostota górskiej kuchni Alp (fondue). Co ciekawe, wiekszosc piemonckich potraw nie wymaga stania przy kuchni godzinami. Sa szybkie w przygotowaniu, ale bardzo bardzo smakowite! Szybkie dania nie musza oznaczac fast food!

Dzis proponujemy makaron z gorgonzolą i orzechami, o ktorym opowiadali nam znajomi Wlosi. Sami jeszcze nie robilismy tej potrawy, ciekawe wiec kto ja przyrzadzi pierwszy, my czy Wy???:)

Oto przepis:

40 dag makaronu rurki (penne rigate, koniecznie z twardej pszenicy)
20 dag sera gorgonzola (od biedy można zastąpić naszym rokpolem, ale mocno dojrzałym)
2 łyżki masła
2 garście orzechów włoskich
Gotujemy makaron al dente (czyli lekko twardo). Na roztopione masło wrzucamy pokrojoną w kawałki gorgonzolę, wciąż mieszając - na małym ogniu - aż ser się rozpuści i nabierze konsystencji śmietany. Jeśli ktoś lubi bardziej łagodny smak, może dodać łyżkę śmietany. Odcedzony gorący makaron mieszamy z sosem, posypujemy posiekanymi orzechami. Jemy natychmiast. Buon apetito!


4 komentarze:

  1. Brzmi smakowicie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Jedynie zapach straszny! kiedy przyrządzałyśmy wraz z koleżanką tę potrawę, byłyśmy zmuszone otworzyć okno,zapach podgrzanej Gorgonzoli jest nie do znisienia (Choć sam ser bardzo lubię).

    OdpowiedzUsuń
  3. Tak jak pisałam,smaczne lecz cuchnące.

    OdpowiedzUsuń