środa, 4 maja 2011

11.05.04 L'arte del cappuccino

Wielokrotnie zastanawialismy sie, jak przygotowac pyszne i estetyczne cappuccino - z ladnym wzorkiem. Okazuje sie, ze nie jest to bardzo trudne a z pomoca przychodzi Internet a dokladnie youtube. Takie ladne cappuccino z jabluszkiem, listkiem czy motylkiem jest we Wloszech jednak troche "turystyczne": na co dzien w barach Wlosi serwuja zwykle cappuccino (kawa ze spienionym mlekiem) a takie ladnie przybrane dostac mozna przewaznie w kawiarniach nastawionych na turystow. Dlatego tez najlepiej nauczyc sie przyrzadzac je samemu :)

Pierwsza informacja - nie potrzeba do tego nawet koniecznie specjalnego cisnieniowego ekspresu z funkcja ubijania mleka (drogi, duzy i niekoniecznie praktyczny, marzylismy o takim i mielismy przez chwile w Paryzu, ale sie szybko pozbylismy). Do cappuccino swietnie sprawdza sie maly robocik ze sprezynkowa ubijaczka, ktory mozna kupic w sklepach z artykulami gospodarstwa domowego lub w Ikei za cene jakichs 5 zlotych :) Tak rozwiazuje sie nam problem mleka. Co do kawy, przygotowywac ja mozna przeciez w cisnieniowym ekspresie typu "moka" - jest to nawet chyba bardziej popularny sposob przygotowywania kawy w domowy sposob we Wloszech (nie spotkalismy sie jeszcze, zeby jacys nasi znajomi mieli ekspres cisnieniowy w domu, no chyba ze nowomodny ekspres na kapsulki typu Nespresso). Tak wiec problem techniczny mamy rozwiazany :)

Zdjecie uzytkownika GabeSpresso z flickr.com
Teraz kwestia estetyczna. Okazuje sie, ze podstawowym narzedziem do dekorowania cappuccino jest... patyczek ;) Mozna kupic specjalny patyczek prawdziwego barristy, ale posluzyc nam za niego moze jakikolwiek patyczek - chocby do szaszlykow czy mieszania drinkow. Jesli chodzi o sposoby dekorowania, sa glownie dwie techniki. Pierwsza, trudniejsza (choc nie "za trudna" - wystarczy troche pocwiczyc podpatrujac video) polega na takim wlaniu kawy, zeby po wlaniu mleka uzyskac biala plame z piany otoczona pianka z kawy. Wtedy na niej rysujemy po prostu patyczkiem wzor. Zobaczcie sami:


Mistrzowie (mozna dojsc do wprawy ;) potrafia juz jednak samym wlewaniem mleka uzyskac ciekawy ksztalt - jabluszko, serduszko lub listek. Ale spokojnie, nie przerazajcie sie - na wszystko przyjdzie czas :) Oto serduszko:

Tutaj listek:

A ci wymiataja juz na dobre ;) Mozna jednak podpatrzec i sie nauczyc... kiedys ;)


Najprostsza technika polega na wlaniu piany z mleka do filizanki jakkolwiek, poniewaz potem lyzeczka dobiera sie odpowiednia ilosc piany potrzebnej do wzoru, ktora uzupelnic mozna sosem czekoladowym. To jest juz naprawde bardzo proste:) Zobaczcie:


To jak, kto jutro komu serwuje niespodziankowe sniadanie do lozka? :)


4 komentarze:

  1. ale fajne:) jak będę miała okazję to popróbuję:)

    OdpowiedzUsuń
  2. No, jak to kto? Ten, co nauczył się robić ładniejsze wzorki na kawie! :)
    Ewa czy Michał?
    Kinga z Krakowa

    OdpowiedzUsuń
  3. Michal:) Ja to sie ciesze jak mi sie dobrze piana ubije, na wzorki sie nie porywam;) A wbrew blogowym zapowiedziom Michal dzis rano poszedl na latwizne, bo zabral mnie po prostu do naszego ulubionego baru;)Pozdrawiamy Cie Kinga!

    OdpowiedzUsuń
  4. No jak to.Michał poleciałeś na łatwiznę? Az nie wierzę.

    OdpowiedzUsuń