Rzym przeżył już wiele i obronna ręka wyszedł z niejednego kryzysu. Czy przetrzyma jednak nagle natarcie zimy? Jeszcze kilka lat temu wyrwalem się w lutym z zaśniezonej Polski i cieszylem z nagłej 40-stopniowej różnicy temperatur: w Polsce było ok. -20 stopni a w Rzymie +17...
W tym roku Role się może nie odwróciły, w Polsce tez jest bowiem zimno, ale opady śniegu całkowicie sparaliżowaly Wieczne Miasto. Chaos, blokady dróg, zamknięte szkoły, Wypadki, zamknięte drogi, kompletny paraliż komunikacyjny... Wydaje się, ze zderzenie z zima jest dla Rzymu większym wyzwaniem niż organizacja pielgrzymek czy innych zgromadzen dla milionów przyjezdnych z całego swiata. Na ulice radzi się wychodzić tylko tym, w których przypadku jest to rzeczywiście absolutnie niezbędne, w mieście wprowadzono stan wyjątkowy... Istny sady dzień dla Rzymu!!
Najlepiej zobaczcie to sami, tutaj tez ciekawa relacja z La Republiki. A może mamy jakiś czytlenlnikow z Rzymu i możemy liczyć na relacje z miejsca wydarzeń w komentarzach?
A tu reportaz z tej tragedii w calych Wloszech:
U nas też sypie.
OdpowiedzUsuńTu gdzie mieszkam nigdy tak zimno nie bylo.Szok! Rano mielismi -8 stopni!
OdpowiedzUsuń