Najbliżej, bo jakieś 3 minutki, mamy do przepięknej bazyliki Santa Maria Maggiore. Doświadczenie uczy, ze miejsca położone najbliżej domu zwiedza się na końcu (o ile w ogóle starcza na nie czasu), więc tym razem chcieliśmy być mądrzejsi i wybraliśmy się do Santa Maria Maggiore już pierwszego dnia po przyjeździe.
Rzym to miasto kościołów, są naprawdę wszędzie i prześcigają się w pięknie, wielkości, szerokości, oryginalności, symetrii i czym tam jeszcze. Santa Maria Maggiore także jest „naj” pod pewnymi względami. Nie tylko jest to jedna z 4 bazylik papieskich, ale także to jedyny kościół w mieście, w którym od V wieku codziennie odprawiana jest msza. Bazylika ma tez najwyższa w całym Rzymie dzwonnicę – jest aż 75 metrowa.
Według legendy Maryja objawiła się we snie papieżowi Liberio 5 sierpnia 352 roku i powiedziała, ze ten ma zbudować kościół w miejscu, w którym następnego dnia spadnie śnieg. Jak się pewnie domyślacie tak tez się stało J
Bazylika jest bardzo różnorodna, w harmonijny sposób łączy ze sobą style sztuki chrześcijańskiej. Renesansowe kasetony idą w parze z marmurową podłogą z XII/XIII wieku skonstruowaną przez Cosmattich, znanych rzymskich ornamentalistów specjalizujących się w marmurze. Kościół zachwyca tez mozaikami, które są widoczne zarówno na fasadzie, jak i we wnętrzu świątyni. W środku jest ich 36, przedstawiają postaci Starego Testamentu. Największym skarbem bazyliki są relikwie z kołyski Chrystusa, przed którymi uwieczniono za pomocą gigantycznego posagu modlącego się do tych relikwii papieża. Zwiedzić można tez kaplice papieża Sykstusa V (kolejna kaplica sykstyńska z grobem papieża, aktualnie zamknięta z powodu renowacji).
Rzym obfituje w kościoły, więc będziemy o nich pisać jeszcze nie raz. Wychodząc z domu na lewo mamy triumf sztuki pogańskiej – rzymskie Koloseum. Na pewno niedługo Was tam weźmiemy!
Co do planów na tanie zwiedzanie Rzymu, właśnie odkryliśmy jeden bardzo konkretny: okazuje się, ze przed wyjazdem do Wiecznego Miasta najlepiej pomieszkać chwile w Paryżu! Dzięki współpracy miedzy tymi miastami Paryżanie zwiedzają bowiem muzea del comune di Roma – miejskie bez opłat! He he, opłacało się zatem wyemigrować do francuskiej stolicy J
Poza tym bardzo mało interesujący wydaje się nam trzydniowy Roma PASS a bardzo interesująca tygodniowa Archeologia Card. Nie tylko daje na zwiedzanie więcej dni, ale także pozwala wejść wszędzie, gdzie obowiązuje bez dodatkowych opłat podczas gdy Roma PASS opłaca tylko dwa wybrane zabytki a na resztę daje tylko zniżkę. Niby zawiera tez bilet na transport, ale Rzym jest przecież z jednej strony miastem o najbardziej uciążliwym transporcie (te wąskie ulice i wykopaliska zabraniające ekspansje metra) i najtańszych biletach – 1 euro za 75 minut jazdy czym się chce! Dla zobaczenia dalej położonych zabytków można wiec za bilet dopłacić a żeby zobaczyć te położone blisko centrum…. I tak szybciej się dojdzie pieszo J Poza tym… tu przecież za każdym rogiem jest cos do odkrycia, szkoda czasu na autobus!